W czwartek, 24 kwietnia 2025 roku, w programie "Pytanie na Śniadanie" pojawili się dwaj panowie: Tomasz Sekielski oraz Marek Stasiak. Tematem spotkania była walka z otyłością. Tomasz Sekielski przyznaje wprost, że zdawał sobie sprawę z powagi swojej sytuacji zdrowotnej, jednak nie potrafił się zmobilizować. - Zdawałem sobie sprawę z tego, że to jest problem, który powoduje dyskomfort życiowy. Począwszy od zawiązania sobie butów, już nie mówiąc o dobraniu garderoby - mówił na antenie. Momentem przełomowym była w jego życiu rozmowa z Henryką Krzywonos, która powiedziała mu: - Pal licho jak umrzesz, Ania znajdzie sobie fajnego nowego męża (...). A co się stanie, jeśli dostaniesz udaru i będziesz warzywem 200-kilowym? - zapytała. Marek Stasiak miał z kolei swój własny moment prawdy, gdy na domówce stanął na wadze koleżanki i zobaczył komunikat „error”. - Waga była do 150 kilo, a ja się zatrzymałem na tym, że ważę 149, 150. U mnie w domu pokazało się 175 kilogramów. Wówczas ta cyfra mnie mocno uderzyła - podkreślał. Obaj panowie zgodnie podkreślają, że operacja to dopiero początek. Szczegóły poniżej.
Czytaj także: Totalna metamorfoza Sekielskiego. Ludzie w szoku: "Wygląda jak szarlatan. Przyśnić się może"
Sto kilogramów mniej. Tomasz Sekielski jest nie do poznania
Sekielski i Stasiak zgodnie stwierdzili, że oprócz zabiegu bariatrycznego konieczna jest zmiana całej filozofii odżywiania oraz stylu życia. Do tego porady dietetyka i zmiana właściwie wszystkich nawyków.
- Zajadałem stres i to jest trochę jak z chorobą alkoholową, gdzie ktoś zdaje sobie sprawę, że jest z nim źle, ale sięga po kolejną butelkę - mówił Tomasz Sekielski, zwracając uwagę na poważny aspekt otyłości i dodając, że kompulsywne jedzenie może być traktowane jak nałóg. Operacja zmniejszenia żołądka to była dla niego poważna decyzja, wymagająca gruntownej zmiany myślenia. - Lekarz profesor Pesto, który operował mnie w Olsztynie, mówił: Panie Tomku, musi Pan zmienić styl życia (...) bo za pół roku będzie Pan miał znowu gigantyczną nadwagę – opowiadał Sekielski w "Pytaniu na Śniadanie".
Rozmowa zakończyła się luźnym akcentem o nowym projekcie telewizyjnym Sekielskiego, który nawiązuje do klasycznego filmu „Brunet wieczorową porą”. - Szukamy barylizmów, szukamy absurdów w polskim życiu (...) myślę, że gdyby Bareja dzisiaj kręcił swoje filmy, miałby tematów całe mnóstwo - zapowiedział dziennikarz.
Zobaczcie galerię zdjęć: Tomasz Sekielski chudy jak nigdy! Zgubił 100 kilogramów i jest nie do poznania
