Będzie kolejny proces Jerzego Stuhra. Prokuratura nie zgadza się z wyrokiem
Jesienią ubiegłego roku Jerzy Stuhr potrącił motocyklistę, prowadząc samochód w stanie nietrzeźwości. Jak wiemy, badanie alkomatem wykazało, że w trakcie zdarzenia mężczyzna miał 0,7 promila w wydychanym powietrzu. W sumie w sprawie zapadły dwa wyroki. Pierwszy z nich to uznanie Jerzego Stuhra za winnego prowadzenia w stanie nietrzeźwości. Aktor został skazany na karę grzywny w wysokości 12 tys. złotych oraz trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo aktor miał wpłacić 6 tys. złotych na fundusz postpenitencjarny. Pod koniec marca bieżącego roku zapadł także drugi wyrok w sprawie. Tym razem Jerzy Stuhr został skazany przez Sąd Okręgowy w Krakowie, który zobowiązał aktora do zapłacenia kary w wysokości 3 tysięcy złotych, 70 złotych za koszty postępowania oraz 300 na pokrycie wszystkich opłat. To właśnie od tego wyroku odwołała się prokuratura.
Zobacz także: Jerzy Stuhr ponownie przed sądem? Prokuratura złożyła apelację i domaga się wyższej kary dla aktora
Radio Zet podało, że aktor niebawem po raz kolejny stanie przed sądem w procesie związanym ze powodowaniem zagrożenia w ruchu drogowym. Prokuratura bowiem nie zgadza się z zasądzonym wyrokiem. Medialnie doniesienie potwierdził w rozmowie z Radiem Zet, Janusz Hnatko, rzecznik krakowskiej Prokuratury Okręgowej. Wskazał on, że kara dla Jerzego Stuhra jest zdaniem prokuratury zbyt pobłażliwa i dlatego doszło do sprzeciwu wobec wyroku. - Prokuratura przystąpiła do sprawy o wykroczenie (...). Po zapoznaniu się z wyrokiem nakazowym prokuratura wniosła sprzeciw, podnosząc zarzut rażącej niewspółmierności kary grzywny orzeczonej wobec obwinionego i domagając się rozpoznania sprawy na zasadach ogólnych. Tutaj uznano, że ta kara jest zbyt liberalna - powiedział Radiu Zet rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie, Janusz Hnatko.