Mia Khalifa, znana głównie ze swoich występów w filmach dla dorosłych, stała się ostatnio celem - zamierzonego bądź nie - ataku, który wymierzył w jej stronę polski raper Żabson. Mateusz Zawistowski, bo tak naprawdę nazywa się muzyk, bardzo zabiegał o wspólne zdjęcie ze znaną i lubianą aktorką porno, a kiedy wrzucił je do sieci, rozpętało się prawdziwe piekło. Wszystko przez to, jak Żabson nazwał Khalifę. Fani przypuszczają, że chciał zabrzmieć groźnie, na wzór zagranicznych raperów, a wyszło... cóż. "Możesz być moją sidehoe", napisał Żabson na Instagramie w opisie zdjęcia z Khalifą. W krótkim tłumaczeniu "sidehoe" oznacza kobietę, którą traktuje się wyłącznie jako obiekt seksualny, niektórzy wskazują, że to słowo wprost może oznaczać prostytutkę. Sprawa być może nie zyskałaby takiego rozgłosu, gdyby nie fakt, że Mia Khalifa postanowiła odpowiedzieć Żabsonowi. Absolutnie go zmiażdżyła!
To obrzydliwe, co polski raper zrobił światowej gwieździe porno. Mia Khalifa zmiażdżyła Żabsona
Żabson znieważył Mia Khalifę i nie musiał długo czekać na jej odpowiedź. Gwiazda porno dosadnie skomentowała jego opis do zdjęcia.
"A może opowiesz także o tym, jak twoje zdesperowane dupsko latało za mną tuż po pokazie, by prosić o drugie zdjęcie w lepszym świetle, tylko po to, by umieścić teraz ten lekceważący opis. Ruch niemal tak samo słaby, jak twoja muzyka. Ale niech cię Bóg błogosławi", napisała w komentarzu do zdjęcia Żabsona na Instagramie. Mia Khalifa oznaczyła też twarz rapera słowem "loser" (z ang. frajer).
Zdjęcie szybko zniknęło z Instagrama, ale Żabson twierdzi, że to nie on je usunął, tylko serwis, z uwagi na liczne zgłoszenia posta przez użytkowników. Fani zgodnie przyznają, że wina jest po stronie rapera i powinien przeprosić za to, co zrobił. A Wy, co uważacie?