Kuba Wojewódzki wziął w krzyżowy ogień pytań Marcina Hakiela, ale chyba nie spodziewał się, że tancerz postanowi odwrócić rolę i zaatakować króla TVN w jego własnym programie. Odpowiadając na publiczne pranie brudów, które zarzucał mu Wojewódzki, Hakiel postanowił ujawnić informacje, które zdobył na temat prezentera. Wszystko działo się na oczach kamer i zaskoczonej publiczności. Sądząc po reakcji samozwańczego króla TVN, zupełnie się tego nie spodziewał. "Z tego, co wiem, to ty wystawiasz swoim dziewczynom walizki za drzwi i to jest fajne?", zapytał Marcin Hakiel, ku zaskoczeniu Wojewódzkiego. "To nie są walizki, tylko torby. Nie, nie, nigdy tego nie zrobiłem", Kuba próbował żartem wybrnąć z sytuacji. Ale tancerz nie dał za wygraną.
To okropne, co Wojewódzki miał zrobić swojej partnerce. Zarzucono mu to przed kamerami! Miotał się jak szalony
Marcin Hakiel kontynuował temat, mówiąc do Kuby: "Raz zrobiłeś". Wojewódzki zapytał wtedy, o kogo chodzi, kogo miał tak potraktować.
- Ja się przygotowałem do wywiadu. Nie powiem ci której, ale ty wiesz której, bo ona musiała wtedy mieszkać u naszego wspólnego przyjaciela przez moment - wyjaśniał Marcin Hakiel. - Dziewczyna czy chłopak? - dopytywał żartobliwie Wojewódzki. - Ja nie zrobiłem nigdy czegoś takiego, że spakowałem moją dziewczynę i wystawiłem walizki. Pamiętaj, ludzie też konfabulują, a ja jestem idealnym punktem konfabulacji, do mojego nazwiska przyczepia się wszystko - stwierdził w końcu Kuba.
Gdy król TVN zauważył, że więcej od Marcina Hakiela nie wyciągnie, zmienił prędko temat. Ciekawe, o kogo chodziło...