To z pewnością była jej najlepsza fucha. Odkąd aktorka zaczęła się pojawiać w reklamach w 2014 r., jej kariera nabrała tempa. Nie tylko została zatrudniona w „M jak miłość”, lecz także dostała własny serial „W rytmie serca”, prowadziła popularne programy, jednym słowem – z dnia na dzień została gwiazdą i zarabiała fortunę. Wszystko zmieniło się pod koniec ubiegłego roku, kiedy zamieściła wulgarny wpis o Straży Granicznej. Prezes TVP, Jacek Kurski (56 l.), zwolnił ją z serialu TVP 2, a na nią samą spadła lawina hejtu. Odbiło się to także na wizerunku firmy, której była twarzą. Dlatego też w świątecznej reklamie zamiast niej pojawiła się Anna Mucha (42 l.).
– Od dłuższego już czasu nasze reklamy występują w kilku odsłonach. Są wersje z udziałem obu naszych sprzedawców, tylko z jednym ze sprzedawców, bez udziału sprzedawców – koncentrujące się na aspekcie sprzętowym – tłumaczyła lakonicznie Ewa Sankowska-Sieniek z biura prasowego firmy.
Co zaskakujące, w kolejnych reklamach u boku dotychczasowego partnera Kurdej-Szatan widać wspomnianego Huberta Sycza. – Firma ma zamiar stworzyć od początku nowego ambasadora, który nie będzie tak problematyczny jak Basia – informował Pudelek.
I faktycznie, wygląda na to, ze Sycz zagości w mediach na dłużej. Aktualnie trwa kampania telewizyjna i internetowa z jego udziałem. Na razie wiadomo o nim niewiele, oprócz tego, że wystąpił w takich produkcjach jak „Nina” czy „Jeziorak”.