Jerzy Stuhr: Serce zostawił w Krakowie
Jerzy Stuhr zmarł 9 lipca. Informację o śmierci legendy polskiego kina potwierdził jego syn, Maciej. Aktor przyszedł na świat 18 kwietnia 1947 w Krakowie. Miasto Kraka odgrywa bardzo ważną rolę w życiu prywatnym oraz zawodowym Stuhra. Jego rodzina od wielu pokoleń była związana tym miastem.
Przodkowie aktora, Anna z Thillów oraz Leopold Stuhrowie, przybyli tu z Dolnej Austrii w 1879 roku. Leopold Stuhr, pradziad aktora, był zamożnym mieszczaninem. Dzięki temu, że zgromadził pokaźny majątek, mógł sobie pozwolić na zakup kamienicy przy Rynku Podgórskim, gdzie założył restaurację. Dziadkiem Jerzego Stuhra był ceniony adwokat i doktor nauk prawnych - Oskar Stuhr.
Wczesne lata dzieciństwa Jerzy spędził w rodzinnym Krakowie. Gdy miał zaledwie sześć lat, jego rodzice (Tadeusz Stuhr i Maria z domu Chorąży) zdecydowali się na przeprowadzkę najpierw do Katowic, następnie do Cieszyna. Ostatecznie osiedlili się w Bielsku-Białej, gdzie przyszły aktor mieszkał do zakończenia liceum. Na studiach postanowił wrócić do Krakowa. Lata później sam został wykładowcą, a następnie rektorem krakowskiej PWST. Chociaż swoją żonę Barbarę poznał jeszcze w Bielsku-Białej, to właśnie w Krakowie na świat przyszły dzieci pary - Maciej oraz Marianna.
Zobacz również: Ostatnie zdjęcia Jerzego Stuhra przed śmiercią. Tak naprawdę wyglądał aktor
Gdzie zostanie pochowany Jerzy Stuhr?
Aktora po śmierci pożegnał m.in. prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski. W swoim wpisie nawiązał do krakowskich powiązań Stuhra. "Krakowska scena teatralna już nigdy nie będzie taka sama. Odszedł od nas Jerzy Stuhr. Wybitny aktor, reżyser, wykładowca i przyjaciel Krakowa. Zawsze był wierny swoim zasadom. Teatr był jego misją wobec społeczeństwa i sztuki. Misję swoją wykonał. Odpoczywaj w pokoju…" - napisał.
Wiele osób zastanawia się, czy to właśnie w rodzinnym Krakowie zostanie pochowany. Kilka lat temu w rozmowie z Aleksandrą Pawlicką z Newsweeka poruszył tą kwestię. Wspomniał również pewną anegdotkę związaną z jego dziadkiem, Oskarem. "Dziadek Oskar kładł się i mówił, że ma zimne nogi, co znaczyło, że 'w nogach już umarł'. I zaczynał wyliczać, kogo trzeba zaprosić na pogrzeb, a że znał cały Kraków, to ta litania była długa. Ja w tym czasie okadzałem go i święciłem. I razem śpiewaliśmy: 'O clemens, o pia, o dulcis virgo Maria'" - wspominał aktor.
Zapytany o to, czy rozmyśla o tym, gdzie mógłby zostać pochowany odpowiedział, że jeszcze nie wie, ile razy "to się jeszcze politycznie obróci". "Nigdy nie wiadomo, gdzie będziemy leżeć. Czy w Alei Zasłużonych, czy u siebie w rodzinnym grobowcu? Byłem na pogrzebie Wajdy na Salwatorze, a wydawałoby się, że on będzie leżeć w Panteonie na Skałce" - stwierdził.
Rodzinny grobowiec aktora znajduje się w starej części krakowskiego Cmentarza Rakowickiego. Jerzy Stuhr z uśmiechem zaznaczył, że znajduje się on w bardzo dobrym sąsiedztwie: "Mój grób rodzinny jest trzy groby dalej od Heleny Modrzejewskiej, więc mam zapewnione dobre sąsiedztwo". Na razie nie są znane żadne szczegóły związane z pogrzebem artysty.
Zobacz również: Zmarł Jerzy Stuhr. Oto najważniejsze role legendarnego aktora
Tym zajmowali się przodkowie Jerzego Stuhra. Aktor pochodził z bardzo znanej rodziny