To zaszło za daleko. Ivan Komarenko ma KLONA śpiewającego o koronawirusie. "Kłamią w żywe oczy"

2020-08-12 6:20

Ivan Komarenko (44 l.), po dłuższej chwili życia w medialnym niebycie, niebezpiecznie aktywował się przy "okazji" pandemii koronawirusa. Okazało się, że połowa duetu Ivan&Delfin wspiera ruch antyszczepionkowy. Za Ivanem poszli jego fani i w ten oto sposób gdzieś w odmętach YouTube'a funkcjonuje jego pandemiczny klon - Ivan Covidenko. Nie jesteście na to gotowi.

Ivan Komarenko z osłem

i

Autor: Instagram Ivan Komarenko z osłem

Ivan Komarenko, połowa zaginionego duetu Ivan&Delfin, w czasie pandemii koronawirusa postanowił wrócić do mediów, głosząc osobliwe teorie spiskowe z rodzaju tych, że żadnego wirusa nie ma, a jeśli już jest, to kontrolowany przez "rząd światowy", który chce też kontrolować ludzkie umysły. Ivan, jako świadomy obywatel, nie da się zaszczepić, bo uważa, że to powinna być decyzja każdego z nas. W tym zgodziłaby się z nim Edyta Górniak.

Warto wspomnieć przy okazji, że rzekomy fakt "nieistnienia" wirusa nie przeszkodził Ivanowi wziąć zapomogę od rządu PiS.

Ivan Komarenko nagrał już pandemiczny rap, wyznał, że w skutek poprzednich szczepionek zaczął łysieć oraz wystąpił u Marcina Roli. Jakby tego było mało, doczekał się sobowtóra, którego na dodatek promuje na Instagramie. To podobno jego "fan", Staszek Kulik, który nagrał własną wersję jedynego hitu Ivana (&Delfina), "Jej czarne oczy". Piosenka otrzymała tytuł "Kłamią w żywe oczy", a fan Ivana mianował się niejako jego sobowtórem - Ivanem Covidenko.

"Sposoby walki z fałszywą pandemią są różne. Mój fan Staszek Kulik powołał do życia wokalistę Ivana Covidenko, który postanowił zaśpiewać cover „Jej czarne oczy”. Zobaczcie sami" - napisał na Instagramie prawdziwy Ivan, zachęcając do zobaczenia piosenki w serwisie YouTube.

Jesteście na to gotowi?

Naprawdę trudno skomentować to, co głosi Ivan. Tym, którzy też sądzą, że "żadnego wirusa nie ma", polecamy obejrzenie chociażby poniższego wideo:

Tak wygląda SOR podczas pandemii koronawirusa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają