Piękna aktorka nie dała się skusić bogatej ofercie komunikacji miejskiej. Po Warszawie porusza się teraz jako pasażerka we własnym samochodzie. Widać, że ledwo nadąża ze wszystkim. Z naręczem butelek, dzierżąca w dłoni termiczny kubek, w biegu wyskakuje z samochodu, a na pożegnanie z kierowcą wznosi toast za bezpieczną jazdę bez spotkań z policjantami na drodze...
Kasia żyje w biegu. Z domu do restauracji, której jest współwłaścicielką, z restauracji do teatru i znowu do domu, po drodze jeszcze wizyta w siłowni. Przy napiętym planie dnia gwiazda musi dbać o poziom płynów w organizmie. I to robi! Ale że słynna aktorka nie zawsze wie, na co może mieć ochotę, dzierży w dłoni po kilka butelek.
Jednak widać, że brak prawa jazdy jest dość uciążliwy dla Figury. Charakterna kobieta nie lubi być uzależniona od drugiej osoby. W tak podstawowych czynnościach, jak poruszanie się po mieście, musi to być dla niej krępujące. Z drugiej strony Kasia wie, że nie ma innego wyjścia, stąd szacunek dla swojego kierowcy.
Po tym, jak w zeszłym tygodniu została zatrzymana przez policję i badanie alkomatem wykazało 0,22 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, aktorka straciła prawo jazdy. Na szczęście nie próbuje igrać z prawem i sama prowadzić samochodu. Plus za rozwagę, której niestety zabrakło jej pechowego trzynastego października. Wystarczyło wtedy odmówić sobie lampki wina i świat wyglądałby inaczej.