Cruise pojechał do Kanady, gdzie kręci swój nowy film. Niestety, nie zaliczy tego wyjazdu do udanych, bo zgubił w Toronto coś, co cenił sobie najbardziej: telefon. Zguba to tzw. BlackBerry - wielofunkcyjny kieszonkowy komputer mający spore możliwości techniczne.
Cruise twierdzi, że zgubił telefon podczas udziału w telewizyjnym programie na temat jego filmu "Walkiria". Gdy po nagraniu zorientował się, że nie ma telefonu, kazał przeszukać całe studio. Bezskutecznie.
Szczęśliwy znalzca będzie miał wiele zabawy, bo w liście kontaktów znajdowały się numery do takich sław jak David Beckham (33 l.), Will Smith (40 l.), czy Brad Pitt (45 l.). A Hollywood przynajmniej przez najbliższe dni nie będzie mogło spać spokojnie. Nie wiadomo w końcu, w czyje ręce wpadł telefon.