Tom Hanks dzięki Monice Jaskólskiej poznał historię Fiata 126p oraz zakochał się w Polsce. Aktor był pod dużym wrażeniem akcji charytatywnej, którą zorganizowała Polka. A wszystko zaczęło się od niewinnego zdjęcia w Budapeszcie. Podczas wycieczki do stolicy Węgier Hanks wypatrzył kilka modeli Fiata 126p, przy których zapozował do zdjęć. Pod fotkami umieścił wpis: "to mój nowy samochód". Sprawą zainteresowali się Polacy, a konkretnie Monika Jaskólska. Dziewczyna zorganizowała akcję "Maluch dla Toma Hanksa". Zbiórka pieniędzy na słynnego Malucha dla Toma Hanksa z czasem przerodziła się w akcję charytatywną. Samchód miał być sfinansowany przez Bielszczan, jednak ostatecznie na jego zakup zdecydował się sportowiec Rafał Sonik. Dzięki temu cała zebrana kwota zasiliła konto szpitala pediatrycznego w Bielsku-Białej.
Tom Hanks nie krył zachwytu nad pomysłowością Polki. Cieszył się, że w tak łatwy sposób udało się jej wspomóc szpital dziecięcy. Osobiście podziękował Monice za Malucha. Mało tego! Aktor do tej pory okazuje swą wdzięczność. Dowodem na to jest jego ostatnie nagrnie z życzeniami urodzinowymi dla Moniki Jaskólskiej. W składaniu życzeń pomógł gwiazdorowi jego znajomy, który ma polskie pochodzenie. Jak wypadło nagranie? Przekonajcie się sami!
ZOBACZ: Meryl Streep i Tom Hanks w nowym filmie Stevena Spielberga