O plotkach na ten temat Jones dowiedział się w specyficzny sposób. Kolega-muzyk, Cook E. Jarr, zadzwonił do niego i zostawił mu interesującą wiadomość na poczcie głosowej.
- Nagrał coś takiego: "Nie chcę żyć na tej planecie, jeśli cokolwiek Ci się stało" - mówi Tom.
68-letni gwiazdor rozpoczyna właśnie serię koncertów pt. "I'm alive". Pierwszy występ odbędzie się w MGM Grand Hollywood Theatre. Trasa ma udowodnić, że Tom Jones jest w znakomitej formie.