Kiedy w 1965 roku nagrał piosenkę do filmu "Operacja Piorun", miał szansę na posadę Jamesa Bonda.
- W młodości chciałem zagrać Bonda i w pewnym momencie nawet byłem brany pod uwagę. Odrzucił mnie jednak producent Cubby Broccoli (†87 l.). Stwierdził, że jestem zbyt rozpoznawalny jako piosenkarz i widzowie mnie nie zaakceptują, bo dla nich zawsze będę Tomem Jonesem - wyznał gwiazdor, który, gdyby się udało, byłby siódmym odtwórcą roli superszpiega.