Płynnie mówił tylko wtedy, gdy recytował coś z pamięci. Mimo to postanowił spróbować swoich sił jako aktor.
- Na trzy miesiące przed egzaminami poddałem się terapii w hipnozie. Pomogło. Choć do dziś jak się zdenerwuję, to się jąkam - wyznał Borkowy.
Zdał i został aktorem, choć sam przyznaje, że jego ojciec nalegał, aby zrobił karierę prawniczą. Rola Andrzeja Talara stała się kreacją jego życia. Obecnie Borkowy mieszka w Szkocji i zajmuje się międzynarodową działalnością teatralną.