Tomasz Jakubiak wylądował w Izraelu. W sieci pokazał zdjęcie, do którego pozował ze swoim synkiem Tomkiem i stosem walizek. Sam siedział na wózku inwalidzkim. Później szef kuchni nagrał krótki filmik i opublikował go na InsatStory.
Zobacz także: Zbiórka Tomasza Jakubiaka mocno przystopowała. Pieniądze nie spływają. "Mój kochany braciszku"
Tomasz Jakubiak zameldował się w izraelskiej klinice
Tomasz Jakubiak w nagraniu opowiedział o pierwszym dniu w izraelskim szpitalu. Wcześniej nie podejrzewał nawet, że różnica między polską a zagraniczną placówką będzie tak kolosalna.
Po całym dniu spędzonym w izraelskim szpitalu stwierdzam, że przeniosłem się zupełnie w jakiś kosmos totalny. Tutaj opieka wygląda stanowczo inaczej - zaczął.
Zdradził, że w leczy się w klinice, która ma miejsca hotelowe dla rodzin chorych. To właśnie tam zamieszkali żona i syn Jakubiaka, którzy towarzyszą mu w walce o zdrowie.
Ja mam swój pokoik, w którym jestem leczony, moja rodzina mieszka dwa piętra wyżej w hotelu, więc na noce mogę sobie spokojnie do nich chodzić, też ze mną przebywają w ciągu dnia całkiem sporo czasu - mówił szef kuchni.
Za ciężko chorym na nowotwór gwiazdorem TVN-u pierwsze badania, przed nim oczekiwanie na wyniki.
Wszystko jest fajnie poukładane, przeszedłem już dzisiaj pierwsze badania, czekam na kolejne plus na wyniki. No i zobaczymy, co będzie się działo. Tak tylko na szybko wam nagrywam, że jestem, że żyję. Wciąż oczywiście żyję emocjami z kolacji i jestem wdzięczny dozgonnie wszystkim, którzy w niej brali udział za to, jaką mi dali energię. Za parę dni znowu się odezwę! - podsumował Jakubiak.
Zobacz także: Tomasz Jakubiak przed operacją: "w środę wyląduję na stole i zaczniemy zabawę na ostro"
Co ze zbiórką na leczenie Tomasza Jakubiaka?
Tomasz Jakubiak miesiącami nie mówił o tym, że ciężko choruje. W końcu jednak choroba tak wpłynęła na jego wygląd, że dłużej nie mógł ukrywać prawdy. Wyznał, że ma raka i czeka go bardzo ciężka walka - nowotwór jest złośliwy, trudny do wyleczenia.
Kilka dni później rozpoczął zbiórkę pieniędzy, a te zaczęły napływać lawinowo. Szybko uzbierał 1 mln zł i wtedy zbiórka mocno przystopowała. Obecnie na koncie jest niemal 1,5 mln zł. Ta kwota wystarczy na pełne leczenie? Raczej nie, ale Jakubiak już je rozpoczął i może być spokojny o pieniądze, przynajmniej przez jakiś czas.
Zobacz także: Tomasz Jakubiak przekazał pilne wieści! To będzie przełom w leczeniu?
Zobacz więcej zdjęć. Tomasz Jakubiak poznał żonę w zaskakujących okolicznościach. Teraz są nierozłączni