Tomasz Jakubiak walczy z chorobą, ale nie traci humoru. Walentynki spędził oglądając "te same wielkie gacie"

2025-02-15 12:35

Tomasz Jakubiak, znany szef kuchni i osobowość telewizyjna, od miesięcy zmaga się z poważną chorobą. Mimo trudnego leczenia i bólu nie traci swojego charakterystycznego poczucia humoru i radości życia. Udowodnił to w Walentynki, kiedy zabrał żonę na wyjątkową randkę do kina.

Tomasz Jakubiak

i

Autor: Instagram, Archiwum prywatne

Tomasz Jakubiak, znany polski szef kuchni i osobowość telewizyjna, od września 2024 roku zmaga się z rzadkim nowotworem jelita i dwunastnicy. W obliczu braku skutecznych metod leczenia w Polsce, zdecydował się na terapię w specjalistycznej klinice w Izraelu. Dzięki wsparciu fanów i zbiórkom charytatywnym udało się sfinansować kosztowne leczenie. Niedawno kucharz wrócił do Polski i choć jest bardzo osłabiony i obolały, nie zamierza odpuszczać.

Tomasz Jakubiak zabrał żonę na walentynkową randkę

Mimo trudności Jakubiak nie traci optymizmu i regularnie dzieli się aktualnościami ze swojego życia na profilach społecznościowych. Właśnie podzielił się z obserwatorami wspomnieniem pięknych spędzonych z żoną z okazji walentynek.

Kiedyś mówiłem o tym jak ważne jest wychodzenie myślami w każdy możliwy sposób z choroby. To właśnie myśli szczególnie te negatywne blokują nam wszystko co pozytywne i zaczynamy myśleć o tym co najgorsze

- zaczął swój wpis kucharz, po czym zdradził, co robił w święto miłości:

Dziś postanowiłem zawalczyć walentynkowo i zabrałem Anastazje do kina, a właściwie biorąc pod uwagę, kto pchał wózek, to raczej ona zabrała mnie.

Romantyczny seans z żoną - Bridget Jones i "turbo euforia"

Choć dla wielu romantyczny seans oznacza lekką rozrywkę, dla Jakubiaka był to prawdziwy sprawdzian wytrzymałości. Jak sam przyznał:

Ja musiałem jedynie przyjąć końskie dawki przeciwbólowej tabletki, żeby wytrzymać 2h, oglądając te same wielkie gacie co w pierwszej części. To taki żarcik, bo tak serio, to przepłakałem pół filmu i mimo bólu wytrzymałem. To była 13.30, a do wieczora trzymała mnie turbo euforia.

Trudno o lepszy dowód na to, że nawet w najtrudniejszych chwilach warto szukać radości i cieszyć się drobnymi przyjemnościami. Jakubiak pokazuje, że niezależnie od okoliczności można zachować dystans, uśmiech i… zamiłowanie do kultowych filmów.

Jego optymizm i waleczna postawa inspirują tysiące fanów, którzy nieustannie wspierają go w walce z chorobą. A my życzymy mu jak najwięcej takich wzruszających i radosnych chwil – z Bridget Jones czy bez!

Galeria: Osłabiony i wychudzony Tomasz Jakubiak. Może liczyć na pomoc i wsparcie ukochanej żony

Super Express Google News
Sonda
Co myślisz o niektórych negatywnych wpisach w kontekście zbiórki dla Tomasza Jakubiaka?
Tomasz Jakubiak na nowo uczy się chodzić. "Każdy krok to walka"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki