Prezenter doskonale zdaje sobie sprawę z upływającego czasu oraz faktu, że pracuje u boku dużo młodszych koleżanek. Jeszcze kilka miesięcy temu odwiedzał zakłady kosmetyczne w których m.in. wyregulował brwi przez wyskubywanie. Dbał też o nienaganną fryzurę, a także nitkował uszy. Od kilku dni takie placówki nie mogą jednak działać ze względu na obostrzenie związane z koronawirusem. Czy to dlatego dziennikarz tak bardzo się zmienił?
Tomasz Kammel nitkuje sobie uszy [ZDJĘCIA I WIDEO PAPARAZZI]
Kiedy widzowie włączyli Dwójkę w środę rano zobaczyli Tomka Kammela w… bujnym zaroście na twarzy! Na dodatek broda dziennikarza pełna była siwych włosów. Wyglądało to dość niechlujnie. Może to jakiś nowy trend? A może po prostu Tomek nie zdążył się ogolić? Nie jest tajemnicą, że program startuje bardzo wcześnie, a prowadzący muszą zjawić się w pracy na kilkadziesiąt minut przed jego startem.
Jak oceniacie nowy wygląd Kammela?