Tomasz Kammel o relacji z ojcem i jego śmierci. „Pojawiło się w głowie pytanie: kto jeszcze?”

2022-03-19 18:29

W minionym roku Tomasz Kammel silnie przeżywał śmierć ojca. Rzadko poruszał on temat dotyczący tych trudnych wydarzeń, jednak tym razem postanowił się na nie otworzyć . W jednym z wywiadów Kammel opowiedział o jego relacji z ojcem oraz przybliżył widzom programu „Alarm” szczegóły dotyczące śmierci Christiana Kammela. Zobacz, jak Tomasz Kammel wspomina osobę swojego ojca.

Tomasz Kammel

i

Autor: WBF

Tomasz Kammel wyjątkowo rzadko odwoływał się do prywatnych tematów, powiązanych z życiem i śmiercią jego ojca. Trudne wydarzenie życiowe, jakim była zeszłoroczna śmierć 75-letniego Christiana Kammela, zamknęła prezentera na pewne kwestie.

Bronisław Kammel, który zmienił swoje imię na Christian wyjechał do Niemiec, kiedy jego syn – Tomasz – miał zaledwie rok. Ojciec dziennikarza założył nową rodzinę, jednak po latach pomiędzy mężczyznami doszło do pojednania.

Tomasz Kammel w jednym z instagramowych postów podzielił się z obserwatorami informacją o tym, że mama i babcia były dla niego najważniejszymi kobietami w życiu. To one wychowywały go na takiego człowieka, jakim jest obecnie. Po zdaniu matury Kammel postanowił wyjechać do Niemiec i to właśnie wtedy rozpoczął odbudowywanie relacji z ojcem.

Prezenter doczekał się przyrodniego brata – Fryderyka. Gdy chłopiec przyszedł na świat, Tomasz miał 25 lat. Odwiedził on ojca i z ciekawością przyglądał się jego relacji z Fryderykiem. Jedną z sytuacji opisał na swoim Instagramie.

Siedzimy z ojcem w jego pracowni, gdy nagle w drzwiach staje mój brat (ten po prawej) wtedy lat 6 i zanosi się płaczem. Ja kierowany instynktem chce podchodzić do młodego, przytulać i troskliwym głosem pytać co się stało. Ojciec przeciwnie: spokojnym głosem woła go do siebie, gdy Frederik podchodzi, ojciec odsuwa się od biurka sadza go na kolanach, wyjmuje kartkę papieru z drukarki i mówi: „teraz to rozpiszemy”

Tomasz Kammel i jego ojciec stali się wręcz nierozłączki. Christian Kammel został nawet menadżerem syna, pomagając mu w początkach kariery. Niestety w grudniu ubiegłego roku ojciec Tomasza Kammela zmarł. Miał 75 lat.

W niedawnym odcinku programu „Alarm” emitowanym na kanale TVP1, Tomasz Kammel zdradził widzom szczegóły, dotyczące śmierci jego ojca.

"Pojawiło się w głowie pytanie: kto jeszcze? To pytanie wynika z tego, że mam bardzo świeże, osobiste doświadczenia związane z tym, że rak odebrał mi ojca i pomyślałem sobie o Witku, bo tak jak mój tato, tak i Witek nie dawał się i był człowiekiem czynu. On myślę, że przez pracę się realizował" – przyznał Tomasz Kammel. Później swoją wypowiedź skupił na osobie zmarłego Witolda Paszta. "Wprowadzał atmosferę nieprawdopodobnej swobody i faktycznie był nie bratem łatą, bo miał fajną charyzmę. On miał świadomość swojego talentu, ale taką atmosferę przyjaznego respektu" – mówił dziennikarz.

Źródło: radiozet.pl

Sonda
Jak oceniasz swoje relacje z ojcem?
Dawid Kwiatkowski w The Voice Kids: "byłem strasznym bałaganiarzem"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki