Tomasz Kammel wyjątkowo rzadko odwoływał się do prywatnych tematów, powiązanych z życiem i śmiercią jego ojca. Trudne wydarzenie życiowe, jakim była zeszłoroczna śmierć 75-letniego Christiana Kammela, zamknęła prezentera na pewne kwestie.
Tomasz Kammel w jednym z instagramowych postów podzielił się z obserwatorami informacją o tym, że mama i babcia były dla niego najważniejszymi kobietami w życiu. To one wychowywały go na takiego człowieka, jakim jest obecnie. Po zdaniu matury Kammel postanowił wyjechać do Niemiec i to właśnie wtedy rozpoczął odbudowywanie relacji z ojcem.
Prezenter doczekał się przyrodniego brata – Fryderyka. Gdy chłopiec przyszedł na świat, Tomasz miał 25 lat. Odwiedził on ojca i z ciekawością przyglądał się jego relacji z Fryderykiem. Jedną z sytuacji opisał na swoim Instagramie.
Siedzimy z ojcem w jego pracowni, gdy nagle w drzwiach staje mój brat (ten po prawej) wtedy lat 6 i zanosi się płaczem. Ja kierowany instynktem chce podchodzić do młodego, przytulać i troskliwym głosem pytać co się stało. Ojciec przeciwnie: spokojnym głosem woła go do siebie, gdy Frederik podchodzi, ojciec odsuwa się od biurka sadza go na kolanach, wyjmuje kartkę papieru z drukarki i mówi: „teraz to rozpiszemy”
Tomasz Kammel i jego ojciec stali się wręcz nierozłączki. Christian Kammel został nawet menadżerem syna, pomagając mu w początkach kariery. Niestety w grudniu ubiegłego roku ojciec Tomasza Kammela zmarł. Miał 75 lat.
"Pojawiło się w głowie pytanie: kto jeszcze? To pytanie wynika z tego, że mam bardzo świeże, osobiste doświadczenia związane z tym, że rak odebrał mi ojca i pomyślałem sobie o Witku, bo tak jak mój tato, tak i Witek nie dawał się i był człowiekiem czynu. On myślę, że przez pracę się realizował" – przyznał Tomasz Kammel. Później swoją wypowiedź skupił na osobie zmarłego Witolda Paszta. "Wprowadzał atmosferę nieprawdopodobnej swobody i faktycznie był nie bratem łatą, bo miał fajną charyzmę. On miał świadomość swojego talentu, ale taką atmosferę przyjaznego respektu" – mówił dziennikarz.
Źródło: radiozet.pl