Tomasz Kammel po zwolnieniu z TVP ujawnia, co wie
Tomasz Kammel do rewolucji w TVP podchodził z właściwym sobie spokojem. W rozmowie z portalem gazeta.pl zapewniał, że ma co robić. - Jest moja kochana telewizja. Jeśli to się może utrzymać, to super. Ale jak cokolwiek by się miało zmienić, to dzięki Bogu, jest spokój i roboty w bród. Cokolwiek by się miało zmienić, jest spokój - zdradził prezenter. Potem dopytywany przez internautów o to, czy będzie nadal prowadził "Pytanie na śniadanie" w TVP, odparł jednoznacznie. - No pewnie - odpisał. Wkrótce jednak okazało się, że Tomasz Kammel na Woronicza pracować już nie będzie. Jego fanom na osłodę pozostaje to, że prezenter pojawi się jeszcze w emitowanych na wiosnę odcinkach nowej serii programu "The Voice Kids". Już po zwolnieniu z TVP Tomasz Kammel ujawnił prawdę o popularnym show TVP. W tym wypadku stwierdzenie "szczęka opada" jest jak najbardziej adekwatne.
Nie przegap: Tomasz Kammel nie rozpacza po zwolnienu z TVP. Wydało się ile będzie teraz zarabiał
Tomasz Kammel o The Voice Kids: "Szczękoopadające wrażenie"
Na wstępie swojego obszernego wpisu na Instagramie prezenter zaznaczył, że wie "prawie wszystko". - Wy natomiast nie wiecie nic. I szczerze Wam tej niewiedzy zazdroszczę. To, co zobaczyliśmy, usłyszeliśmy i przeżyliśmy podczas przesłuchań w ciemno do najnowszej edycji Voice Kids mogę opisać śmiało jako szczękoopadające wrażenie. Nie wiem skąd te dzieci się biorą, nie wiem, kto je uczy śpiewać, ale wiem, że to prawdziwi profesjonaliści, którzy ani na chwilę nie stracili dziecięcego uroku - stwierdził oczarowany Tomasz Kammel. - Poziom tego programu jest tak wysoki, że na nic nie trzeba tam przymykać oka. Co byłoby zresztą trudne, bo oczy będziecie mieli często bardzo szeroko otwarte ze zdziwienia i zachwytu - dodał prezenter zwolniony z TVP, który obecnie dorabia sobie... wciskając ludziom sokowirówki.
Zobacz naszą galerię: Tak wypiękniał Tomasz Kammel u boku Katarzyny Niezgody