Wczorajszy dzień upłynął pod znakiem protestu mediów. Niemal wszyscy wydawcy telewizyjni, radiowi i internetowi zawiesili swoją działalność, a widzowie i czytelnicy zobaczyli komunikat "Tu miał być Twój ulubiony program" i informację o strajku mediów. Do akcji nie dołączyła Telewizja Publiczna, a widzowie zobaczyli jak Tomasz Kammel i Marzena Rogalska prowadzili "Pytanie na śniadanie". Na prezenterów wylała się prawdziwa fala krytyki od widzów, którzy popierają media sprzeciwiające się planom rządu, by ograniczyć ludziom dostęp do wolnych mediów.
NIE PRZEGAP: Magda Gessler OSZUKAŁA wszystkich! Prawda o jej wykształceniu wyszła na jaw, opadną wam szczęki!
- Marzenko i Tomeczku, jak to jest, jak traci się godność? Jakieś przemyślenia egzystencjalne czy szare komórki zastąpiły papierki z 2 mld zł?
- Kiedyś pracowali Państwo w innych telewizjach, na bank macie znajomych, dobrze się czujecie, milcząc na temat strajku innych stacji, który zawdzięczamy sprzedajności takich pseudodziennikarzy?
- Toż to szok, co tu się dzieje. Czy wy możecie prowadzić ten program bez jakiegokolwiek komentarza. Brak szacunku do kolegów z zawodu. Fakt, pieniądz jest pieniądz - pisali widzowie na Facebooku.
Nawet najwięksi fani Rogalskiej i Kammela przyłączyli się do krytykujących ich osób.
NIE PRZEGAP: ZUS wypłaca emerytom dodatkowe pieniądze za wychowanie dzieci! Zobacz, ile Ci się należy
- Jak was uwielbiam - to nie dzisiaj. Szkoda że dzisiaj nie wzięliście urlopu na żądanie - czytamy w Internecie.
Marzena Rogalska publicznie poparła strajk mediów? Jej słowa kończące "Pytanie na śniadanie" wprawiły widzów w osłupienie! A Tomasz Kammel w pośpiechu usuwał komentarze
Tomasz Kammel, który jest nadzwyczaj aktywny w mediach społecznościowych, dodał kolejny wpis. Wielu jego fanów oczekiwało, że chociaż prywatnie okaże poparcie dla strajkujących kolegów z branży. Tak się jednak nie stało, więc zaczęli nawiązywać do tego oburzeni internauci. Jednak wszystkie negatywne komentarze zaczęły znikać z profilu prezentera. Internauci nie mają wątpliwości, że Tomasz Kammel je usuwał! Chyba po raz pierwszy aż tak ostro naraził się widzom, którzy w mocnych słowach podsumowali, co o tym myślą.
NIE PRZEGAP: Syn Michała Wiśniewskiego przekazał koszmarne informacje i prosi o pilną pomoc! "Ma stłuczony pień mózgu i uszkodzone struktury podkorowe i móżdżek"
- Już lepiej, jak Pan pousuwał wszystkie komentarze? Już można dalej udawać, że wszystko w kraju jest ok? Milczą tylko tchórze. Jak Pan robi takie pieczołowite porządki, to polecam jeszcze zdjąć wszystkie lustra w mieszkaniu, chyba że jest Pan w stanie w nie patrzeć i nazywać siebie rzetelnym dziennikarzem - napisała internautka.
- Brawo panie Tomaszu. Usuwanie komentarzy jest pokazaniem środkowego palca fanom. Najlepiej zamieść sprawę pod dywan i przeczekać - dodał kolejny internauta.
NIE PRZEGAP: Pracujesz zdalnie? Dostaniesz dodatkowe, duże pieniądze! Wiemy, komu się należą comiesięczne dopłaty i kiedy
Widzowie zwrócili szczególną uwagę na słowa, którymi Marzena Rogalska zakończyła program "Pytanie na śniadanie". Prezenterka powiedziała, że "Dzisiaj nam nie jest do śmiechu". Fani zaczęli doszukiwać się w tym jej poparcia dla strajku mediów i zaczęli zadawać jej o to pytania w mediach społecznościowych. Choć Marzena Rogalska otwarcie nie wyraziła swojego poparcia, to dawała serduszka pod komentarzami o strajku mediów.