Tomasz Kammel zaciska pasa! Wysokie ceny dają mu się we znaki. Jak oszczędza?

W ostatnim czasie można zaobserwować dynamiczny wzrost cen. Drożeją podstawowe produkty oraz usługi - doskonale widać to na przykładzie m.in. paliwa. Część podwyżek związana jest z wojną w Ukrainie, przyczyną innych jest zaś inflacja. Rosnące ceny odczuwają nie tylko zwykli obywatele, ale również gwiazdy. Niektóre z nich już teraz zaciskają pasa - przykładem może być Tomasz Kammel, który postanowił opowiedzieć o tym, na czym można zaoszczędzić. 

Tomasz Kammel o oszczędzaniu

Prezenter przyznał, że tym, co szczególnie dało mu do myślenia, były ceny benzyny. Jak wyjawił Tomasz Kammel, ze względu na fakt, że jest posiadaczem samochodu mającego duży bak, dotychczas nie musiał przejmować się podwyżkami. Gdy jednak przyszło mu zatankować po raz pierwszy od rosyjskiej agresji na Ukrainę, zorientował się, że za uzupełnienie baku zapłacił o ponad 100 zł więcej niż wcześniej.

Zainspirowany ceną benzyny, zacząłem myśleć, na czym można w trudnych czasach oszczędzać. Po to, by w budżecie domowym zostało więcej, jak i po to, by mieć więcej na pomaganie innym - napisał. 

Tomasz Kammel zdradził swoje triki na oszczędzanie, dzięki którym będzie mógł zachować w portfelu dodatkowe 110 zł miesięcznie. Po pierwsze - wykreśli z listy swoich wydatków opłaty bankowe. Prezenter sugeruje, by je anulować lub, jeśli to niemożliwe, rozważyć zmianę banku. Ponadto Tomasz Kammel proponuje fanom, by renegocjowali warunki swoich umów na internet, telefon oraz telewizję. Kolejnym rozwiązaniem jest zrezygnowanie z nieużywanych subskrypcji, np. serwisów streamingowych oraz aplikacji. Kolejną sugestią prezentera jest zrezygnowanie z kaw "na mieście". Zamiast tego proponuje kupno własnego kubka termicznego i przyrządzanie gorącego napoju na drogę jeszcze w domu. 

Koniecznie sprawdź: Prawdziwa historia Tomasza Kammela i jego ojca. Porzucenie i przyjaźń

Prezenter dodał, że zaoszczędzone pieniądze chętnie wpłaci na rzecz potrzebujących. Jego fani sugerują także, że w ramach oszczędności można rzadziej korzystać z samochodu i nie kupować zbędnych rzeczy, np. kosmetyków czy ubrań. Pojawiają się także głosy przemawiające za stołowaniem się w domu zamiast w restauracjach, a także… rzuceniem papierosów.

Zobacz, jak zmieniał się Tomasz Kammel!