Tomasz Kammel oznajmił swoim obserwatorom, że spotkała go bardzo nieprzyjemna sytuacja. Prezenter wyznał, że podczas Festiwalu Muzyki Tanecznej został bardzo niemiło potraktowany za kulisami wydarzenia. Oberwał od managera disco-polo. Poszło o koronawirusa i związane z nim obostrzenia i bezpieczeństwo: - Podczas wczorajszego Festiwalu Muzyki Tanecznej, gdy siedziałem w kulisach szykując zapowiedź kolejnego utworu, stanął nade mną manager jednego ze znanych zespołów disco polo. Miał maskę, ale opuszczoną na brodę i bardzo mętne oczy. Nachylił się i zaczął do mnie mówić kompletnie nie zachowując dystansu. Kammel postanowił w ostrych słowach zwrócić mężczyźnie uwagę, ale zapłacił za to sporymi nerwami!
Wielka WPADKA w "Pytaniu na śniadanie". Rogalska spadła z hamaka: "Ja dużo nie ważę!"
Tomasz Kammel zwyzywany na Festiwalu Muzyki Tanecznej
Jeden z managerów zespołu disco-polo obecny na Festiwalu Muzyki Tanecznej, według Tomasza Kammela nie przestrzegał obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. Mężczyzna miał stwarzać zagrożenie dla samego dziennikarza! Za zwrócenie mu uwagi, Kammel został potraktowany w nietypowy sposób: - Poprosiłem by założył maseczkę i odsunął się na bezpieczną odległość. Chwilę stał zaskoczony, po czym nachylił się jeszcze bliżej i zapytał czy jestem poważny, po czym stwierdził, że moja prośba jest głupia. (...) Mimo wszystko poprosiłem, żeby nie nachylał się nade mną bez maseczki. Wtedy odstąpił i na odchodne powiedział „Wiesz co Kammel, ja o Tobie porozmawiam z zarządem”. Groźba wyraźnie zdenerwowała Tomasza Kammela, który opublikował w sieci ważny post! Prezenter już raz zniknął z telewizji, czy tym razem również odejdzie bez zapowiedzi?
Michał Wiśniewski gospodarzem śniadaniówki? Padają OGROMNE kwoty
Spięcie za kulisami Festiwalu. Mocna odpowiedź Kammela
Tomasz Kammel nie pozostawił managera disco-polo bez odpowiedzi. W mocnych słowach odniósł się do całej sprawy: - Mądralo, możesz iść o mnie rozmawiać z każdym zarządem świata, ale pamiętaj, to są na ogół mądrzy ludzie. Nie ważne jak się nazywasz, i który zespół „reprezentujesz”. Gdy przeczytasz będziesz wiedział, że chodzi o Ciebie. Być może nikt z Twoich bliskich i znajomych nie zachorował. Moi nie mieli tyle szczęścia. Ciesz się i włącz myślenie, bo na spotkaniach z zarządem sprawna głowa się przydaje. Wierz mi. Czy Kammel straci pracę przez swoją stanowczość?