Karolak nie od dziś ma opinię lekkoducha i kobieciarza. I mimo że aktor został dyrektorem teatru Imca, wcale nie spoważniał. Ma 41 lat i ciągle nie czuje się gotowy do założenia rodziny.
- Myślę, że gotowość do małżeństwa przychodzi razem z dojrzałością człowieka. Jednak jeśli chodzi o mnie, to w wieku 40 lat nie czuję się jeszcze dojrzały - zwierzył się w magazynie "Flesz". Znany seksuolog Stanisław Dulko (50 l.) tłumaczy, że takie zachowanie spowodowane jest zbyt częstym myślenie o seksie.
- Oczywiście, że może mu bardziej zależeć na seksie niż na stworzeniu prawdziwego związku. On emocje i uczucia ulokował już w dziecku, a w kobietach widzi tylko potencjalne partnerki seksualne. I jemu odpowiada takie życie, jest już ojcem i jest wolny - podkreśla dr Dulko w rozmowie z "Super Expressem".
- Z danych klinicznych wynika, że mężczyźni osiągają pewną dojrzałość do założenia rodziny w wieku 35 lat. Odczuwają zwiększoną potrzebę utworzenia związku, odpowiedzialności, poczucia bezpieczeństwa. Natomiast jeśli chłopiec w wieku 40 lat składa takie deklaracje, mogą one nie być do końca szczere, wynikające ze strategii pozyskiwania partnerek, usprawiedliwiania dotychczasowego życia - tłumaczy.
A przecież niejednokrotnie wydawało się, że Karolak stanie na ślubnym kobiercu. Przez 7 lat był w związku z Magdaleną Boczarską (34 l.). Aktorkę zostawił dla modelki Violetty Kołakowskiej (35 l.). Gdy poznali się w 2006 roku, od razu się w sobie zakochali. Owocem ich miłości jest córka Lena (5 l.).
Jednak po narodzinach dziecka Tomek uciekł od odpowiedzialności. W jego życiu pojawiło się później wiele kobiet, m.in. aktorka Magdalena Lamparska (24 l.). Ale scenariusz powtórzył się i tym razem...