To była piękna ceremonia. Odbyła się w minioną niedzielę. Rodzice małej Leny bardzo chcieli, żeby dzień, w którym ich córka przybliży się do Boga, był naprawdę wyjątkowy. Wybrali do tego przepiękny kościół na pl. Trzech Krzyży w Warszawie. Nawet pogoda im sprzyjała. Lenka była ubrana w białą słodką sukieneczkę i wyglądała przepięknie.
- Cała uroczystość była bardzo wzniosła. Wszystkim dopisywały humory. Lenka w ogóle się nie bała, ale było widać, że to strasznie przeżywa - zdradza nasz informator.
Tomek i Violetta postarali się też o gości honorowych. Na uroczystości nie zabrakło serialowej partnerki aktora - Małgosi Kożuchowskiej (41 l.) i jej męża Bartka Wróblewskiego (35 l.).
A pomyśleć, że jeszcze trzy lata temu słowa Tomka, że nie ochrzci córki, wywołały niemal skandal. Karolak tłumaczył, że chce dać jej wolność wyboru i możliwość podjęcia decyzji, kiedy dorośnie. Jak widać, Lenka długo nie czekała i w wieku pięciu lat podjęła tak ważną dla każdego wierzącego decyzję. Oczywiście wcześniej rozmawiała o tym z rodzicami.
Nie wiadomo jeszcze, czy następnym krokiem popularnego aktora będzie nadanie córce swojego nazwiska. Póki co nosi nazwisko matki.
- Gdy Lenka przyszła na świat, Tomek zaproponował, by nosiła jego nazwisko. Ja wolałam dwa: Kołakowska-Karolak, bo formalnie nie byliśmy rodziną i nie wiadomo było, jak potoczą się nasze dalsze losy. Niestety, gdy w USC rejestrowaliśmy córkę, ówczesne przepisy uniemożliwiły nadanie jej dwóch nazwisk. Tomek stwierdził, że moje jest ładniejsze - wspominała Kołakowska w jednym z wywiadów.
Tomek i Violetta poznali się w 2006 roku, od razu się w sobie zakochali. Owocem ich miłości jest córka Lena (5 l.). Jednak związek rozpadł się zaraz po narodzinach córki.