Tomasz Karolak, który założył warszawski Teatr Imka, bardzo dba, by występowali tam najlepsi aktorzy. Jednym z nich bez wątpienia jest Kociniak. - Będę grał u Karolaka. Już na wiosnę - ujawnia "Super Expressowi" pan Marian. Więcej nie chce zdradzić, by nie psuć widzom niespodzianki. Na szczęście Karolak jest bardziej rozmowny.
- Pierwsze próby już za nami, próbujemy powolutku... - tłumaczy Tomasz.
Marian Kociniak w sztuce "Nic naprawdę" gra ojca Karolaka.
- Ja mam dwóch ojców scenicznych, których szalenie cenię. Mariana Kociniaka i Mariana Dziędziela (65 l.). Wspaniali aktorzy - Karolak nie może się nachwalić.
Ale jak Karolakowi udało się przekonać Kociniaka, by zagrał u niego w teatrze. Pan Marian ma opinię drogiego aktora. Za spektakl żąda nawet 2,5 tysiąca złotych.
- Dla niego jestem gotów zdobyć każdego sponsora! - tłumaczy Tomasz. Na scenie zobaczymy też Gołdę Tencer (63 l.) i Kazimierza Kaczora (71 l.).