Anna Dymna 20 lipca celebrowała 73. urodziny. Aktorka, mimo wieku emerytalnego, wciąż jest aktywna zawodowo - grywa, choć znacznie mniej niż kiedyś i udziela się charytatywnie - założyła fundację "Mimo wszystko". Za tą działalność jest szczególnie doceniana. Ale swoją karierą aktorską również zdobyła uznanie i szacunek widzów. To ona grała w serialu "Droga", w kultowym "Janosiku", komedii "Nie ma mocnych" i kolejnej części, czyli "Kochaj albo rzuć". Pojawiła się w "Trędowatej", była Barbarą Radziwiłłówną w "Królowej Bonie" i stworzyła wspaniałą kreację w niezapomnianym "Znachorze".
Ostatnio fani mogli oglądać ją w produkcji "Sami swoi. Początek" czy "Panu samochodziku i templariuszach". Dymna ma mnóstwo filmowych i serialowych osiągnięć, o jej pomocy potrzebującym nie wspominając.
Zobacz także: Wzięła rozwód kościelny, żeby wyjść za Kurskiego. Znamy szczegóły!
Tomasz Lis podpadł za życzenia dla Anny Dymnej. Co napisał?
Tymczasem Tomasz Lis z okazji urodzin Dymnej napisał: "Kiedyś była piękną dziewczyną. Dziś jest także pięknym człowiekiem". W teorii miał to być komplement, ale wyszło dość niezręcznie. Tym bardziej że dziennikarz załączył czarno-białe zdjęcie młodziutkiej Anny, która pozowała wśród słoneczników ubrana jedynie w biustonosz i spodnie lub spódnicę.
Wpis (który można znaleźć na platformie X, a więc dawnym Twitterze) narobił zamieszania. Dziennikarka Dominika Wantuch skomentowała go na łamach "Wysokich Obcasów": "Wybrał jednak jakieś dziwne, niezręczne, pseudointelektualne porównanie. Wyszło brzydko". I dodała: "Mógł napisać, że jest piękną osobą, wspaniałym człowiekiem. Tomasz Lis zdecydował jednak wnieść się na wyżyny pseudocoelhowskiego porównania".
Zobacz także: Pamiętacie ją z "Rolnik szuka żony"? Teraz byście jej nie poznali
Lisowi dostało się z wpis w internecie. Co poszło źle?
"No bo co właściwie on oznacza? Że piękna dziewczyna to nie człowiek? Co znaczy owo 'także'? Że kiedyś aktorka nie była pięknym człowiekiem, a jedynie śliczną, pustą lalką, a dziś, po latach niesienia pomocy innym zasłużyła na miano 'pięknego człowieka'? Że teraz, gdy jest już starsza, gdy być może uroda przeminęła, to jej wartość wzrosła? Że kiedyś była piękna, bo odpowiadała określonym kanonom, a dziś już nie jest, ale jest dobrą osobą?" - czytamy.
Dziennikarka uznała, że zabieg Lisa to negging - fałszywe komplementy. "Trochę to nietaktowne. Teraz jest piękną kobietą. Pięknym człowiekiem była zawsze", "Nadal jest cudowna i piękna" - uznali wielbiciele Dymnej.
Zobacz także: Agnieszka Perepeczko wie, jak się odmłodzić. Ma 82 lata, ale czy to widać?
Zobacz więcej zdjęć. Anna Dymna teraz i kiedyś. Aktorka ma 73 lata