Wczoraj dowiedzieliśmy się, że Doda planuje reaktywację zespołu Virgin. Chce tym samym ratować podupadającą karierę i powrócić do korzeni. Tak przynajmniej twierdziła jej znajoma w rozmowie z Party.
Niestety - nie wszyscy podzielają jej entuzjazm i plany.
- Nic mi nie wiadomo o reaktywacji Virgin. Mój artysta nic mi o rozmowach na powyższy temat z Doda nie wspominał. Istnieją dwie opcje: Doda ma nieszczere koleżanki, które nie życzą jej najlepiej, sprzedając nieprawdziwe informacje do mediów lub Tomek i Doda maja na myśli musical, o którym Tomek wspominał już dwa miesiące temu.
Absolutnie na dzień dzisiejszy nie ma mowy o regularnej koncertowej reaktywacji Virgin. Nie wyobrażam sobie reaktywacji Virgin i tym samym współpracy z Dodą. To, jak toczą się prywatne rozmowy przy drinkach Dody i Tomka, nijak nie przekłada się na rozmowy pomiędzy managementami - powiedziała menadżerka Luberta w rozmowie z pudelek.pl.
Może lepiej byłoby dla Dody, gdyby wyjechała do USA i tam spróbowała podbić rynek muzyczny? Jak sądzicie?