Muzyk disco polo każdą wolną chwilę poświęca gołębiom. Przy swoim domu w Białymstoku ma okazały gołębnik. To tam można znaleźć go, kiedy nie koncertuje. - Ptaki są nieodłączną częścią mnie, moją wielką pasją i miłością. Traktuję je jak członków rodziny. Sam ich doglądam, kilka razy dziennie, a nawet w nocy, rozmawiam z nimi, a nawet im śpiewam. Czasem żona bywa trochę zła, że poświęcam im tyle czasu, ale stara się zrozumieć. Poprzez opiekę nad gołąbkami uczę dzieci miłości do stworzeń bożych. Synek czasem mi pomaga w gołębniku - opowiada „Super Expressowi” Tomek Niecik, który ma ponad 1000 ptaków.
Tomasz Niecik wydaje na gołębie majątek!
Ich utrzymanie kosztuje go krocie. - Mam ponad tysiąc sztuk. Dbanie o nie to jak praca na etacie i nie ukrywam, że bardzo kosztowne hobby. Na samą karmę wydaję miesięcznie ponad 5 tys. złotych, do tego jeszcze koszty weterynarza, sprzątania, utrzymywania odpowiedniej temperatury itd., to zbiera się nawet 12 tysięcy… Niestety jeden koncert w miesiącu muszę poświęcić na moje ptaki, ale absolutnie tego nie żałuję - opowiada artysta. - Nie przeliczam tego hobby na kasę. Nie sprzedaję swoich gołębi, ale zdarza mi się, że daję w prezencie komuś kto tak samo kocha te ptaki jak ja. Nie hoduję ich dla zarobku, ale dla pasji - dodaje Tomek.