Tomasz Niecik w rozmowie z SE.PL przyznał, że bardzo nie lubi latać samolotami.
– Nic i nikt mnie nie zmusi do tego, bym wsiadł do samolotu. Grałem już za granicą i choć publiczność była znakomita, to sam koszmar lotu i negatywne przeżycia związane z podróżami, sprawiły, że teraz konsekwentnie odmawiam - mówi.
Artysta dodaje, że to nie pierwsza taka sytuacja, kiedy musi podziękować za zaproszenie do występów za oceanem.
Trzy razy zapraszano mnie do USA, ale nie skusiłem się. Nie pojadę tam za żadne pieniądze. W Polsce mam mnóstwo pracy. Nie potrzebuję innych wrażeń. Mam nadzieję, że moi fani będą wyrozumiali – tłumaczy Niecik.