A jednak na ulicy spotykają go same miłe zdarzenia.
- Dziwi mnie sympatia ludzi. Nieznajomi na ulicy reagują jakby znali mnie osobiście. W dużej mierze gram role groźnych przestępców, a wszyscy do mnie biegną, witają się. To w gruncie rzeczy bardzo miłe - mówi „Super Expressowi” Tomasz.
Zobacz też: Takim wielkim autem jeździ Oświeciński