Tomasz Stockinger, gwiazda serialu „Klan”, nie może się doczekać kiedy jego ukochany syn Robert będzie miał swoje potomstwo. Aktor chciałby zostać już dziadkiem. Jest na to szansa, bo Robert szykuje się do ślubu.
- Nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł przytulać taki małe dzieciaki. Wierzę w mojego syna. Życzę mu ojcostwa, bo to najpiękniejsze uczucie, jakie ja sam przeżyłem. Ale nie chcę wywierać na synu żadnej presji, bo wszystko przychodzi w swoim czasie – wyznaje Stockinger w wywiadzie dla „Kropka Tv”.
Aktor już nawet wie co będzie robił z wnukami. Skupi się przede wszystkim na aktywnym spędzaniu czasu z pociechami.
- Ja w każdym razie już jestem gotowy i marzy mi się, że nauczę wnuka grać w tenisa – dodaje popularny aktor.
Zobacz: Tomasz Stockinger o byłym mężu Górniak: Darek się pogubił
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail