Top Chef 5, odc. 2. już za nami. W programie na pierwszy ogień poszły dania obiadowe - Małgorzata, Paweł i Jan Królikowski chcieli zjeść rosół, jagnięcinę (podobno Paweł jest na diecie) i lody. To co otrzymali od kucharzy zadowoliło ich w pełni! Wybór był trudny, ale ostatecznie immunitet otrzymała drużyna Anny, Mateusza i Tomasza. Podali rosół z perliczki z pierożkami wonton, jagnięcinę z warzywami i lody waniliowe z owocami.
Kolejna konkurencja pogrążyła kucharzy - mieli przygotować danie z jogurtu i wybranego produktu. Do wyboru mieli wędzoną paprykę, groszek, czarnuszkę, koper, bakłażan, olej dyniowy, morele, laska wanilii. Do dogrywki trafili Hubert, Sergiusz i Krzysztof. Dla Krzysztofa to już druga dogrywka!
W dogrywce produktem przewodnik była psta miso. Jest to tradycyjna gęsta pasta japońska, produkowana ze sfermentowanej soi, najczęściej z dodatkiem ryżu lub jęczmienia, soli oraz drożdży. Najczęściej używana jest do sosów, kiszonych warzyw lub mięs, a także do popularnej w Japonii zupy miso-shiru.
Kucharze nie mieli pomysłu na to, co przygotować. Ostatecznie Hubert podał tuńczyka z sosem miso, kalafiorem i jarmużem. Krzysztof przygotował tatar z tuńczyka, szparagami i przegrzebkami z pastą miso. Sergiusz podał zupę miso z sajgonkami, tofu, glonami.
Niestety to danie Krzysztofa okazało się najsłabsze. Kucharz spakował swoje noże.