Będziemy też świadkami kolejnego konfliktu - tym razem pokoleń. Marcin Przybysz i Artur Augustyński zostaną zmuszeni do współpracy. Czy połączenie londyńskiego smaku z kuchnią małopolską jest w ogóle możliwe?
- Londyńskich kucharzy stylówką nie są pulpety ... niestety! - powie Marcin Przybysz. I doda: - Miał pracować na moich zasadach, nie swoich (...) Mądrala, jakby wiedział wszystko no!
Skromny Artur skwituje tylko: - Młodzi ludzie od starszych powinni się uczyć pokory.
Czy nieporozumienia między uczestnikami doprowadzą do wyeliminowania jednego z nich? Jak poradzi sobie Artur Augustyński, który walczy w programie nie tylko o tytuł TOP CHEFA, ale też o pozostanie w Polsce.
- Straciłem pracę niedawno, wyjazd wisi w powietrzu - zwierzy się przed kamerą.
Czy najbliższy odcinek uchroni go przed opuszczeniem kraju? Czyje danie tak ujęło Wojciecha Amaro, że boi się spłonąć w ogniu piekielnym za niesprawiedliwą decyzję?
TOP CHEF, już dziś, 24 września, o godzinie 20.40 w Telewizji POLSAT.
Zobacz też: Wardęga u Kuby Wojewódzkiego: "Pies zarobił więcej pieniędzy niż ja przez całe życie!"
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail