W 7. odcinku Top Chefa uczestnicy musieli zmierzyć się z daniami opartymi na drożdżach. Każdy szef dostał drożdże w innej postaci. - Potraktujmy tę konkurencję jako laboratorium - zachęcał uczestników Wojciech Amaro. Ale nie wszystkim eksperymenty wyszły na dobre. Ryba Adriany nie smakowała jurorom i razem z Patrykiem znalazła się w dogrywce. A tam kolejna niespodzianka! Szefowie musieli przygotować zapiekanki z suchą kiełbasą krakowską. Niby proste, ale jurorzy lubią być zaskoczeni. Ada chciała przekonać ich sosem ze świeżych pomidorów i kolendry, a Patryk do swoich zapiekanek dodał własnoręcznie zrobiony majonez. I to właśnie jego wersja zapiekanki podbiła podniebienia jurorów. Wojciech Amaro, Ewa Wachowicz i Maciej Nowak wybrali danie Patryka, a zapiekanka Ady smakowała tylko Grzegorzowi Łapanowskiemu. Adriana Marczewska musiała oddać noże i pożegnać się z kuchnią Top Chefa. - To była ostatnia zapiekanka w moim życiu, wyrzucam ją do kosza, ale z podniesioną głową odchodzę z Top Chefa - pożegnała się programem.
Zobacz też: Top Chef, odcinek 7. Zapis relacja NA ŻYWO na Se.pl