W pierwszym odcinku nowego sezonu Top Model obserwowaliśmy castingi. Jurorzy wybierają osoby, które być może dostaną się do domu modeli i modelek. Szukają nie tylko pięknych ciał, ale i ciekawych charakterów. Wśród uczestników pojawił się syn księdza z bardzo dramatyczną historią. Chłopak opowiedział o traktowaniu go przez rówieśników. Zaskakujące jest to, co na temat modelingu i nagości odpowiedział jego ojciec-ksiądz! Na koniec odcinka mogliśmy poznać historię Bartosza Klocha. 23-latek dzień po narodzinach miał amputowane obie nogi:
- Na protezach chodzę odkąd pamiętam, nie znam innego stanu, to jest moja normalność. Myślę, że taki mój pierwszy wstyd odnośnie mojego ciała pojawił się gdzieś w okolicach końca podstawówki. Zaczęło przeszkadzać mi to, że ludzie dziwnie na mnie patrzą. Krępowało mnie rozbieranie się przed innymi albo ściąganie moich protez.
Bartek chciał być taki jak inni, jednak ta inność go ukształtowała. W zeszłym roku przejechał prawie 8 tys. km na rowerze!
- Mogę wyglądać inaczej i wykorzystać ten mój futurystyczny wygląd w kadrze. Nie chce się więcej ukrywać!
Jurorom podobała się dojrzałość uczestnika. Wszyscy powiedzieli mu "Tak", ale podkreślili, że jest to zgoda bez taryfy ulgowej. Dla jurorów i chłopaka to szansa na naukę i wyzwanie.