Angelika Fajcht, a właściwie jej piersi zapadły widzom programu "Top Model" głęboko w pamięci po incydencie z "macaniem". Kandydatka na modelkę pozwoliła dotknąć swojego biustu Dawidowi Wolińskiemu, który nie mógł uwierzyć, że jest prawdziwy. Sprawa ta spowodowała jedną z najgłośniejszych afer w telewizji, której echa jeszcze do tej pory nie cichną w kolorowych magazynach i na portalach internetowych.
Jednak, jak się okazuje, oburzenie widzów było zupełnie bezpodstawne - w końcu Angelika sama pozwoliła się dotykać i jeszcze wyglądała na zadowoloną. Teraz z pewnością tym bardziej nie żałuje całego zamieszania wokół swojej osoby, ponieważ dzięki temu trafiła na okładkę magazynu "Playboy"!
W gazecie ukazał się także wywiad z modelką, która po raz kolejny podkreśliła, że Dawid Woliński nie obraził jej i nie ma do niego pretensji. - Mnie nie trzeba było przed nikim bronić. W telewizji wycięto całe zdarzenie z zabawnego kontekstu. Gdyby Dawid Woliński rzeczywiście chciał zachować się po chamsku i poniżyć mnie, dostałby w twarz i wtedy byłby dopiero skandal. Ale on nie zrobił nic złego. Jego gesty mieściły się w konwencji "Top Model" - wyjawiła Angelika.
Angelika jest zadowolona i zapewne dumna ze swojego sukcesu, Dawid Woliński również. Oboje z pewnością nie rozumieją także, co tak bardzo oburzyło widzów oraz internautów.
TOP MODEL 2: Angelika DOTYKANA przez Wolińskiego na OKŁADCE PLAYBOYA! ZDJĘCIA
2012-01-31
23:51
Kandydatka na Top Modelkę Angelika Fajcht, wystąpiła w rozbieranej sesji dla magazynu PLAYBOY. Już podczas castingu do programu "Top Model" Angelika chętnie zaprezentowała swoje ciało i pozwoliła Dawidowi Wolińskiemu na dotykanie swoich piersi.