Śliczna prowadząca "Top Model" wie, jak wzbudzić pożądanie mężczyzn i zazdrość wśród kobiet. Zawsze wygląda jak z żurnala. Ale podczas finału programu zniewalała wdziękiem i odwróciła uwagę od młodych dziewczyn, które walczyły o miano top modelki.
Bił od niej blask. A to wszystko za sprawą kompletu biżuterii wartej, bagatela!, 315 tysięcy złotych. Dżołana miała na sobie kolię z czarnym diamentem, diamentowe kolczyki i bransoletkę. Wszystko było oprawione w złoto najwyższej próby.
Co więcej, Krupa nie oszczędzała też na samej kreacji. Wystąpiła w sukience Jana Marszałka oraz Krzysztofa Stefaniuka wartej 8600 zł. Do tego dobrała buty marki Giuseppe Zanottiego za 2700 zł. Nic zatem dziwnego, że nie można było oderwać wzroku od prowadzącej "Top Model". Może zwyciężczyni programu Olga Kaczyńska (19 l.) kiedyś też będzie tak błyszczeć jak nasza Dżołana.