Dziewczyny walczyły o swoje być albo nie być w telewizyjnym widowisku, na Paris Fashion Week. Joanna Kudzbalska dostała się na najmniejszą liczbę pokazów mody. Co gorsze, podczas swojego pierwszego wyjścia, Asia pomyliła się na wybiegu. Została zasłonięta przez inną modelkę, straciła pewność siebie. Na dodatek po pokazie uciekła za kulisy i zwyczajnie się popłakała.
Kudzbalska nadrobiła wpadkę na wybiegu, w innym trudnym zadaniu. Stojąc na wystawie paryskiego butiku Stelli Forest, świetnie wcieliła się w rolę manekina. Zachwyciła samą Anję Rubik. Pokonała pozostałe uczestniczki i wygrała nagrodę specjalną ufundowaną przez markę Apart.
W artystycznej sesji zdjęciowej, Joasia była ubrana w niewygodną kreację. Pozowanie nie bardzo jej wychodziło. Fotografia była jednak całkiem niezła według Marcina Tyszki, który wróży Kudzbalskiej karierę.
Wpadka na wybiegu i najmniejsza liczba ofert dotycząca pokazów mody, okazały się zgubne dla Joanny. Jurorzy wyeliminowali 19-letnią studentkę medycyny z Wrocławia tuż przed finałem.
Zdenerwowana Joasia nie zamierzała wypowiadać się w tym temacie: - Cieszę się, że udało mi się tyle osiągnąć w tym programie, ale decyzję jury pozostawiam bez komentarza - powiedziała w złości odchodząc z "Top Model".