Joanna Krupa przeżyła chwile grozy na planie drugiej edycji "Top Model". Jak czytamy w "Fakcie", modelka za nic w świecie nie chciała wsiąść do helikoptera, który miał przewieźć ją z jednego miejsca Warszawy w drugie. Przestraszyła się pogody.
Patrz też: Joanna Krupa: Jarosław Kaczyński jest PRZYSTOJNY, ale za stary, a Michał Szpak to DZIEWCZYNA
- Pogoda była okropna, padał deszcz. Joanna panicznie się bała. Jej negocjacje z produkcją trwały od 8 rano do 13 - tłumaczy w "Fakcie" menedżerka gwiazdy.
Ostatecznie niebo wypogodziło się na tyle, że Joanna zdecydowała się polecieć.- Mimo, że uśmiechała się do kamery, to była cała blada ze strachu - zdradziła jej menedżerka.