Naprawdę zdziwilibyśmy się, gdyby Grażyna Torbicka wystąpiła w jakimkolwiek programie rozrywkowym. Prezenterka od lat buduje sobie wizerunek specjalistki od filmu (mniejsza o to, czy skutecznie). Występem w show mogłaby zaprzepaścić te wysiłki.
Jak tłumaczy swoją decyzję? Twierdzi, że występowi w show trzeba poświęcić dużo czasu, a ona ma masę swoich obowiązków. Poza tym - jak sama powiedziała - udział w "TzG" nie odpowiadałby wizerunkowo temu, co robi.
Czy w ogóle wyobrażacie sobie, jak Torbicka porzuca swój elegancki styl i wkłada na siebie kuse sukienki tancerki?