Jan Pęczek to aktor, którego widzowie mogą kojarzyć z takich produkcji jak: "Oficer", "Na Wspólnej" (ojciec Żanety Kopeć), czy "Prawo Agaty". Kilkukrotnie wcielał się także w rolę księdza ("Och Karol 2", "Czas honoru", "Boża podszewka. Część druga"). Kto wie jakby potoczyła się jego kariera, gdyby nie wypadek na początku pracy aktorskiej. - Niedługo po studiach, zaraz po starcie, wypadłem z zawodu. Wielokrotne, otwarte złamanie nogi. Trzy lata w gipsie. Noga się rozsypała, bo niefortunnie skoczyłem. Był stan wojenny, niektórzy wiążą to z patriotycznymi pobudkami, inni z sytuacjami towarzyskimi. Akurat wchodziłem wtedy z dużą rolą do Teatru Współczesnego, m.in. obok Zofii Mrozowskiej. Szesnaście razy zagrałem, a potem wypadek, pech - mówił w jednym z wywiadów.
Pęczek doczekał się aż siedmiorga wnucząt. Jego dzieci rozsiane są po całym świecie. Jedna z córek mieszka z rodziną w Pekinie, druga w Krakowie, a syn w Rudzie Śląskiej. Aktorowi pochodzącemu z Makowa Podhalańskiego zmarła właśnie ukochana żona Jadzia, z którą często jeżdził na ukochane Mazury, gdzie miał dom, który sam wybudował. - Naszemu Koledze Janowi Pęczkowi wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci Żony składają Producenci i Ekipa serialu "Barwy Szczęścia" - czytamy w nekrologu.