Adam Pawlikowski urodził się w Warszawie 21 listopada 1925 roku. Mieszkał w Warszawie przy ulicy Nowogrodzkiej 4. Karierę filmową zaczął przypadkiem. Ponoć scenarzysta "Kanału" Jerzy Stefan Stawiński stworzył postać oszalałego kompozytora, z kolei autor muzyki Jan Krenz chciał, by grał on na okarynie. Jedynym znanym produkcji filmu znawcą tego instrumentu okazał się Adam Pawlikowski. To właśnie on gra melodię, którą w kanale wykonuje Władysław Sheybal. Zagrał wtedy też esesmana rozbrajającego oraz okradającego wychodzących z kanału powstańców.
Zobacz też: Groby aktorów "Stawki większej niż życie". Wielu z nich zostało zapomnianych
Tak wyglądała kariera Adama Pawlikowskiego
Adamowi Pawlikowskiemu zarzucano, że jego kariera to tylko i wyłącznie znajomości z wpływowymi ludźmi. Nie było to jednak do końca prawdą. Owszem znał odpowiednie osoby, ale miał też gigantyczny talent. Docenili go znani reżyserzy - Andrzej Wajda i Jerzy Gruza. Pisał o nim nawet Kazimierz Kutz w swojej książce pod tytułem "Będzie skandal".
"Poznałem go przy „Kanale” Wajdy. Jan Krenz, który odpowiadał w tym filmie za muzykę, chciał, by w kanałach ktoś grał na okarynie. Gdy się okazało, że Pawlikowski jest w tym świetny, Wajda dał mu do zagrania epizod. I tak Adaś wtopił się w nasze środowisko" - można przeczytać w "Będzie skandal".
Z kolei Agnieszka Osiecka komentowała jego urodę. Według niej był pięknym mężczyzną. Według niej to właśnie dlatego kobiety do niego lgnęły.
"Był pięknym mężczyzną. Ciemne, duże oczy lśniły diabolicznie pod jaśniepańskim czołem. Zapytałam go kiedyś: "Dlaczego nie pracujesz?" A on: "Ja? Ja jestem księciem. Czy widziałaś, żeby książę pracował?" Był z pewnością jedynym mężczyzną, do którego nikt nigdy nie ważył się powiedzieć "misiu". Otaczały go stale roje panien i pań, a on sprzyjał im, że tak powiem, dla eksperymentu. Drwił z nich bez cienia litości" - mówiła Agnieszka Osiecka w "Szpetnych czterdziestoletnich".
Adam Pawlikowski miał poważne problemy zdrowotne
Adam Pawlikowski przez wiele lat zmagał się z epizodami maniakalnymi, które wywoływała cyklofrenia. Unikał ludzi, zaszywał się w mieszkaniu. W pewnym momencie wszyscy się od niego odwrócili. Był poddany ostracyzmowi społecznemu, ponieważ mówiło się, że współpracował ze Służbami Bezpieczeństwa. Adam Pawlikowski targnął się na swoje życie w styczniu 1976 roku.
Zobacz też: Najpierw Jerzy Stuhr, teraz ona. Nie żyje kolejna gwiazda kina PRL! Grała u Andrzeja Wajdy
Zobacz naszą galerię: Niezapomniani: Andrzej Wajda