Nazwisko Woźniak-Starak jest bardzo znane w Polsce. Ale zazwyczaj mówiło się o nim w kontekście Agnieszki Woźniak-Starak, a do niedawna w temacie śp. Piotra Woźniaka-Staraka. Tymczasem niewiele osób wie, jak trudną historię życiową przeżyła Anna Woźniak-Starak, która aktualnie wraz z mężem Jerzym Starakiem i córką Julią należą do jednej z najbogatszych rodzin w Polsce. Jerzy Starak jest właścicielem firmy farmaceutycznej, a Anna Woźniak-Starak zajmuje się zarządzaniem własną restauracją w Łazienkach Królewskich w Warszawie. Małżeństwo prowadzi też Fundację Rodziny Staraków, którą założyli ponad 15 lat temu. Ale bogactwo i pieniądze nie dały Annie Woźniak-Starak prawdziwego szczęścia. 72-letnia dziś kobieta przeżyła w przeszłości wiele dramatów, które zapewne wpłynęły na jej aktualne życie.
Anna Woźniak-Starak pochowała męża, a później syna
Anna Woźniak-Starak była w przeszłości żoną prawnika, a owocem ich miłości stał się jedyny syn, Piotr Woźniak-Starak. Niestety, Jerzy Woźniak, biologiczny ojciec Piotra, jakiś czas po narodzinach syna zachorował. Diagnoza była druzgocąca: czerniak. Mężczyzna zmarł w 1987 roku, po długiej walce z nowotworem skóry. Osierocił 7-letniego wówczas Piotra Woźniaka-Starak i zostawił żonę pogrążoną w żałobie. Po pewnym okresie Anna Woźniak-Starak nauczyła się żyć na nowo, a wiele miesięcy później ponownie się zakochała, w przedsiębiorcy, którym był Jerzy Starak. Pod koniec lat 80. wzięli ślub, a rok później urodziła się ich córka Julia. Biznesmen przyjął też pod swoje skrzydła Piotra, dając mu swoje nazwisko. Ale sielankę przerwał dramat, który rozegrał się w 2019 roku. Mąż Agnieszki Woźniak-Starak, Piotr Woźniak-Starak, zginął nad jeziorem Kisajno. Anna Woźniak-Starak, otrząśnięta po stracie pierwszego męża, musiała pochować ukochanego syna. To był potężny cios dla całej rodziny.
Anna Woźniak-Starak nauczyła się żyć na nowo
Anna Woźniak-Starak mocno przeżyła stratę syna. Przez bardzo długi czas dochodziła do siebie, usunęła się też z życia publicznego i odeszła w cień. Niedawno pojawiła się na 5. urodzinach magazynu "Vogue". Rozmawiała z uczestnikami spotkania, między innymi z Anną Lewandowską. 72-latka wyglądała zjawiskowo. W mediach społecznościowych można wyczytać sporo komentarzy wspierających kobietę. "Niby bogactwo, a taki dramat. Trzymam za panią kciuki, by już wszystko było dobrze", piszą ludzie. Dołączamy się do tych życzeń.