Trojanowska opowiedziała o ostatnim spotkaniu z Połomskim. Była w szoku

Jerzy Połomski zmarł niespodziewanie 14 listopada 2022 roku, po ponad tygodniowym pobycie w szpitalu. Od poniedziałkowego wieczoru artystę żegnają przyjaciele, fani, ale i znane gwiazdy, które miały okazję zamienić kilka słów z mężczyzną i dowiedzieć się, jakim jest człowiekiem. W pięknych słowa postanowiła pożegnać go Maryla Rodowicz (77 l.) czy Andrzej Piaseczny (51 l.). Teraz głos zabrała Izabela Trojanowska. - Jerzy był bardzo ciepłym, eleganckim gentlemanem. Zawsze uśmiechniętym, pozytywnie nastawionym do życia, takiego go pamiętam, taki pozostanie w mojej pamięci na zawsze - zaczęła.

Izabela Trojanowska opowiedziała o ostatnim spotkaniu z Jerzym Połomskim. Była w szoku

Jerzy Połomski od czerwca 2021 roku mieszkał w domu opieki w Skolimowie, gdzie mógł liczyć na stałą opiekę. Trafił do ośrodka, kiedy okazało się, że ma problemy z pamięcią oraz ze słuchem. Zakończył również karierę i niewiele osób miało z nim kontakt. Izabeli Trojanowskiej udało się jednak porozmawiać z piosenkarzem.

- Mieliśmy wspólnie wystąpić na jubileuszu w Teatrze Syrena, ale słyszałam, że Jerzy odmówił, że już nie śpiewa. Bardzo się zdziwiłam, bo chwilę wcześniej spotkałam go na targach książki. Tam przeuroczo porozmawialiśmy sobie. (...) Był bardzo miły, mówił bezproblemowo, miał świetną pamięć, nie wiem, dlaczego odmówił, być może coś nagle się stało - wspominała gwiazda.

Śpiewająca aktorka dodała ponadto, że już dawno pogodziła się z myślą, że nie usłyszy Połomskiego, jak na scenie wykonuje swoje największe hity, a to, "co pamięta, musi jej wystarczyć". Izabela Trojanowska uważa również, że ciało starszego kolegi po fachu powinno spocząć na cmentarzu powązkowskim. Wiadomo, że mężczyzna już za życia wybrał sobie nagrobek.