Grupa powstała 10 lat temu z inicjatywy Krzysztofa . A niedawno dołączyła do zespołu Joanna, która od 8 lat była ukochaną kobieta lidera grupy. Ta muzyczna i miłosna przygoda zakończyła się na...ślubnym kobiercu. Na początku wakacji oboje powiedzieli sakramentalne ,,tak".
Krzysztof w rozmowie z SE.PL przyznaje, że musieli z Joanną odkładać datę ślubu. Powodem była praca – duża ilość koncertów, które w sezonie letnim są dla muzyków disco polo codziennością.
- Gramy co weekend i nigdy nie było odpowiedniego momentu, aby wybrać termin naszego ślubu – przyznaje. - W lutym, na rodzinnym przyjęciu ktoś zapytał: Asia , Krzysiek kiedy wreszcie wasze wesele, nie możemy się doczekać....Wtedy pomyśleliśmy. Dlaczego nie? - dodaje wokalista.
Tym bardziej – jak sami przyznają – że życiowo czują się bezpiecznie i osiągnęli to, co zaplanowali.
- Przecież mamy pracę, wybudowaliśmy nasz wymarzony dom – mówią. Dlatego, jeszcze tego samego zimowego dnia wieczorem zaczęliśmy na poważnie planować ten piękny dzień. Wszystko działo się na " wariackich papierach"- śmieje się Krzysiek.
W końcu przyszedł ten czerwcowy weekend...
- Marsz Mendelssohna zagrał nasz przyjaciel. Było bardzo romantycznie...Żywe białe gołębie, pierwszy taniec,tort weselny, a w czasie oczepin pokaz taneczny tancerzy z zespołu Tropic. Później zabawa do białego rana – dodają muzycy.
Joanna, która dołączyła do zespołu niedługo przed ślubmem, z wykształcenia jest magistrem pedagogiki wczesnoszkolnej i przedszkolnej. Uzyskała również stopień licencjata w zakresie filologii angielskiej. Obecnie naucza w szkole języka angielskiego. Krzysztof jest inżynierem informatykiem i prowadzi własną firmę. To dowód na to, że nic nie stoi na przeszkodzie żeby realizować swoje pasje.
Poza nimi Tropic tworzą tancerze: Mirek oraz Barek i klawiszowiec Przemek.Obecnie Tropic – do końca wakacji jest w trasie koncertowej. Myślą również o nagraniu kolejnego teledysku...Może inspirowanego ich własnym ślubem?