Przed rolnikami niełatwe decyzje. Jan, Marek, Grzegorz muszą wybrać kandydatkę, z którą chcą się bliżej poznać. Tego kłopotu nie mają Łukasz i Krzysztof. Pierwszy, bo już wybrał Agatę, czym naraził się na hejt ze strony części internautów, a drugi, gdyż została mu już tylko jedna kandydatka. Jednak jak zgodnie twierdzą widzowie szczególnie ciężko będzie miał Grzegorz Toczyłowski. Młody rolnik zaprosił na gospodarstwo trzy sympatyczne dziewczyny. Martyna, Dorota i Monika, wszystkie miłe, pracowite, uczuciowe, ładne i chcące zdobyć serce rolnika.
Grzegorz starał się wszystkie swoje kandydatki traktować na równi, był ostrożny w nawiązywaniu relacji... przynajmniej do czasu randek. Bo na spotkaniu z Martyną głęboko patrzył w oczy dziewczynie i spacerował z nią za rękę, a na randce z Dorotą doszło do namiętnego pocałunku! Tym samym Grzegorz sam narobił sobie mętlik w głowie, dlatego wybór będzie dla niego trudny.
Widzowie współczują i rolnikowi i jego kandydatkom, bo wiadomo, że wybrana zostanie jedna, a to znaczy, że dwie pozostałe odjadą ze złamanymi sercami. Wszak w rozmowie z Martą Manowską wszystkie trzy zgodnie stwierdziły, że marzą o przyszłości u boku Grześka i chcą zostać na wsi.
Fani programu "Rolnik szuka żony" w komentarzach na oficjalnym profilu programu na Facebooku mają nadzieję, że młody rolnik podejmie słuszną decyzję i wybierze sercem. Jedni kibicują, by to Martyna została wybrana, inni stawiają na Dorotę.
- Grzesiek ma naprawdę trudny wybór,bo wszystkie dziewczyny sa fajne,choć ja jestem za Martyną
- biedny Grześ
- Grześ ma trudny wybór . Wszystkie dziewczyny są super współczuję mu wyboru...
- Widać, ze Grzegorz bardzo to przeżywa. Jedyny prawdziwy mężczyzna w tym programie. Trzymam kciuki.
- Grzegorz oczarował swoje kandydatki swoim stylem bycia i charakterem... każda chce z nim zostać oby wybrał tak żeby faktycznie znajomość skończyła się happy endem
Pojawiają się też głosy, że rolnik nie wybierze żadnej z dziewczyn! A co zrobi Grzegorz? Zobaczymy już w niedzelę.