Trybson z WARSAW SHORE w "szczerym" wywiadzie: Robiłem z siebie głupka, ale nie za darmo!

2014-02-03 11:38

Ekipa z Warszawy już na emeryturze, ale o Trybsonie ciągle głośno! Najbardziej umięśnionym mieszkańcem willi Warsaw Shore zainteresował się "Newsweek". Jesteście ciekawi, co opowiedział w "szczerym" wywiadzei?

Okazuje się, że pijackie libackje, igraszki w bzykalni i pokazywanie gołej klaty to była dla Trybsona ciężka praca. A najbardziej męczyło go to, że w rzeczywistości wcale nie jest umięśnionym krnąbrnym byczkiem, tylko spokojnym, ułożonym młodym człowiekiem. I jak sam twierdzi po prostu udawał.

- Uczciwie pracowałem, robiłem z siebie głupka, ale nie za darmo - wyznał Trybson. I zaraz narzeka, że wbrew plotkom, wcale nie dorobił się fortuny na wygłupianiu się w Warsaw Shore. - Milionera ze mnie zrobili, że niby zarabiam 20 tysięcy na miesiąc - żali się Paweł. Przyznaje też, że chciałby, żeby jego pięć minut sławy trwało jak najdłużej.

Jak myślicie, uda mu się zrobić karierę w showbizmesie?

Czytaj też: WARSAW SHORE odcinek 13. Ekipa z Warszawy Online s1 e13. Życie po życiu. Oni się kiedyś rozmnożą...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki