Niegdyś była rozpieszczoną córeczką miliardera Aarona Spellinga i gwiazdą kultowego
serialu "Beverly Hills, 90210", w którym oczywiście grała dzięki produkującemu ten serial tatusiowi.
Gdy była młoda, słynęła z próżności i pustoty, będąc jakby prototypem dzisiejszej Paris Hilton. Aż strach było myśleć, kim będzie gdy naprawdę dojrzeje. Tymczasem dzisiejsza,
35-letnia Tori to szczęśliwa żona aktora Deana McDermotta oraz mamusia dwojga dzieci - półtorarocznego synka Liama i kilkumiesięcznej córeczki Stelli. A jak głoszą plotki, kolejne dziecko jest już w drodze, bo ktoś wytropił aktorkę najpierw kupującą test ciążowy, a potem odwiedzającą sklep z akcesoriami dla noworodków.
Tori plotek o ciąży na razie nie potwierdza, ale co do posiadania trzeciego dziecka, to absolutnie nie ma nic przeciwko temu.
- Byłabym szczęśliwa mając jedno, mam aż dwoje, a mogłabym mieć więcej. Niektórzy lubią podróżować, inni oglądać telewizję. My lubimy robić dzieci - powiedziała niedawno aktorka.
Trzecie dziecko Tori
2008-11-02
15:00
I kto by jeszcze dziesięć lat temu pomyślał, że prawdziwym przeznaczeniem Tori Spelling okaże się... bycie mamusią.