Trzy wesela i rozstanie. Andrzejkowe wróżby dla naszych gwiazd

Na pierwszy ogień poszli Monika Richardson (41 l.) i Zbigniew Zamachowski (52 l.).

- Mogę powiedzieć, to jest miłość do grobowej deski. Oczywiście, że będzie ślub! - słyszymy od Mai Błaszczyszyn. - A czy będą dzieci? - pytamy. Wahadełko ani drgnie. - Nie chce powiedzieć - smutno kwituje pani Maja.

A co spotka inne gwiazdy? Białą suknię do ziemi założą Beata Tadla (38 l.), ukochana Jarka Kreta (50 l.), oraz Alicja Bachleda-Curuś (30 l.), która jest związana z Sebastianem Karpielem-Bułecką (37 l.).

- Co do pani Beaty, to po ruchu wahadełka mogę powiedzieć, że to jest miłość. Może nie taka obłędna, ale jest. I skończy się ślubem. Weselisko zdecydowanie będzie w przyszłym roku - opowiada wróżka.

Alicja Bachleda-Curuś (30 l.) poślubi przystojnego muzyka, nie wróci jednak dla niego do Polski.

- Będą krążyć między jednym i drugim krajem. Doczekają się wspólnego potomstwa - mówi pani Maja.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: W andrzejki zabaluj jak Joanna Krupa! ZDJĘCIA

Po burzliwych wydarzeniach w życiu osobistym powiedzie się też Piotrowi Zeltowi (45 l.).

- Nie wróci do byłej żony, nie pogodzi się też z ostatnią swoją partnerką, modelką. Ale o córce partnerki nie zapomni, będzie jej pomagał... Znajdzie sobie jeszcze kobietę, założy szczęśliwą rodzinę - słyszymy.

Smutno nam, że znowu nie uda się Piotrowi Adamczykowi (41 l.) i nie założy Weronice Rosati (29 l.) ślubnej obrączki. - To chwilowe zauroczenie - czyta z ruchu wahadełka Błaszczyszyn. Czy przystojny aktor założy kiedyś rodzinę i zostanie ojcem? - Pierwszy raz spotykam się z takim uporem wahadełka. Ani drgnie - kończy pani Maja.