Śmierć Krzysztofa Kiersznowskiego była ciosem dla jego przyjaciół i widzów. W mediach społecznościowych dzielili się oni swoimi wspomnieniami o aktorze. Ewa Ziętek (68 l.), jego serialowa żona wyznała, że odwiedziła go na kilka dni przed śmiercią. Już wtedy jego stan był ciężki... - Na planie nie dawał po sobie poznać, że coś go boli, a czasem cierpiał. Krzysztof nie okazywał niechęci czy niezadowolenia. Byłam niedawno w jego domu. Chciałabym z taką godnością znosić cierpienie - wyznała.
Widziała, jak Krzysztof Kiersznowski umiera! Rozdzierające serce wyznanie gwiazdy "Barw szczęścia"!
Krzysztof Kiersznowski chorował od dłuższego czasu, mierzył się z nowotworem. Był świadomy, że jego stan jest bardzo ciężki, a mimo to nie poddawał się i pracował do samego końca. Już 4 listopada odbędzie się ostatnie pożegnanie Krzysztofa Kiersznowskiego. Jak ustalił „Super Express”, msza żałobna rozpocznie się o godz. 12 w kościele pw. św. Aleksandra na pl. Trzech Krzyży w Warszawie. Urna z prochami gwiazdora spocznie w grobie na cmentarzu w Komorowie koło Pruszkowa. Uroczystości zaplanowano na godzinę 13.30
Relacja z pogrzebu na stronach "Super Expressu".