Jacek Zieliński nie żyje. Brat ujawnił, na co chorował wokalista Skaldów
Jacek Zieliński nie żyje - ta tragiczna informacja obiegła media 6 maja. Legendarny wokalista i instrumentalista zespołu Skaldowie miał 77 lat. Jego brat - Andrzej Zieliński - w rozmowie z "Super Expressem" zdradził, że pan Jacek od dłuższego czasu zmagał się z nowotworem. Prawie nikt o tym nie wiedział. Niemal do końca życia Jacek Zieliński występował na scenie i wykonywał szlagiery Skaldów. - Brat miał raka złośliwego. Z raka prostaty przerzuciło mu się na raka kości. Przeszedł wiele chemioterapii, sześć lat walczył z tym rakiem - mówił nam Andrzej Zieliński. - Na początku marca jeszcze występowaliśmy. Śpiewał i grał już na siedząco. Ale jeszcze miał siłę do śpiewania. Muzyka podtrzymywała go przy życiu - dodał lider grupy Skaldowie i główny kompozytor kapeli. W czerwcu bracia Zielińscy mieli razem wystąpić na koncercie z okazji 50-lecia zespołu Budka Suflera... Tuż po śmierci legendarnego Skalda fanclub grupy Perfect wrzucił na Facebooka nagranie, na którym Grzegorz Markowski wykonuje jeden z hitów kapeli Zielińskich "26 marzenie".
Zobacz naszą galerię pod artykułem: Ostatni wielki koncert Jacka Zielińskiego
Grzegorz Markowski i Jacek Zieliński zaśpiewali razem najbardziej energetyczny hit zespołu Skaldowie. "Ciarki przechodzą"
Występ miał miejsce w 2000 roku w warszawskiej Sali Kongresowej. Na specjalnym koncercie zespołu Skaldowie na scenie pojawili się nie tylko muzycy tej grupy, lecz także zaprzyjaźnieni z nią inni artyści. Wśród nich był właśnie Grzegorz Markowski. W duecie z Jackiem Zielińskim zaśpiewał on jeden z najbardziej energetycznych kawałków Skaldów. Nagranie do sieci trafiło 7 maja, czyli dzień po śmierci muzyka. Ludzi wgniotło w podłogę, gdy posłuchali tego wykonania. "Ale jazda!...Żal...", "Ale czad, wszyscy są super, uwielbiam ich", "Super wykonanie, stara, a jakby nowa. Ciarki przechodzą", "Co za wykonanie, aż ciarki przechodzą przez człowieka", "Świetny wspólny wykon!" - zachwycali się internauci.
Pod galerią znajduje nagranie z występu Grzegorza Markowskiego z zespołem Skaldowie